Ten wspaniały pomysł na sesje zdjęciową podsunął mi mój dobry przyjaciel fotograf Tomek, ojciec niesamowicie zdolnego chłopca o imieniu Gucio, którego mogliście poznać w moim poprzednim wpisie na bloga.
Tak na prawdę nie wiedziałam o tym gdzie jedziemy. To było jego miejsce, którego nie zdradzał nikomu.
Gdy tylko ujrzałam to niesamowicie wspaniałe pole…
Wiedziałam o tym że to musi się udać, tym bardziej, że przebywaliśmy podczas Złotej Godziny! która sprawia, że fotografie są jak z bajki. 🙂
Tak piękne miejsce!
Malownicze i urokliwe!
Ponadto akurat był okres kwitnięcia słoneczników. Nie mogłam tego nie wykorzystać. Sesje zdjęciową w słonecznikach polecam wykorzystać na zdjęcia: dzieci, rodzinne, ciążowe, sesje we dwoje oraz zdjęcia ślubne. Myślę, że nadadzą także uroku sesji noworodkowej.
To piękne miejsce znajdowało się pod Zieloną Górą.
Efekty sesji zdjęciowej pod postem.
Zapraszam do oglądania!