Ślub kościelny oraz sesja zdjęciowa

www.Pani-Migawka.pl fotograf Zielona Góra - fotograf ślubny

Ślub cywilny odbył się 17 lipca 2021 roku, na który mogliśmy uwiecznić fotografię.

FOTOGRAF ŚLUBNY ZIELONA GÓRA

www.Pani-Migawka.pl fotograf Zielona Góra - fotograf ślubny

Po raz kolejny mogłam uwiecznić piękne chwile zaślubin. Tym razem byli to Julia i Michał. Pewnego dnia, początkowo niezbyt słonecznego, a burzowego w Pławiu Kościół Rzymskokatolicki pw. Św. Elżbiety Portugalskiej. Oficjalnie stali się mężem i żoną. Zobaczcie ich relację ze ślubu kościelnego, na którym miałam przyjemność być fotografem ślubnym 🙂

Miłość od pierwszego wejrzenia

www.Pani-Migawka.pl fotograf Zielona Góra - fotograf ślubny

Tym razem będzie to reportaż ze ślubu kościelnego oraz hucznej imprezy w Starym Młynie w Brzeźnicy, jak zobaczycie na zdjęciach również wspaniałe chwile. Także z wspaniałej sesji zdjęciowej. Chwile, podczas których Julia i Michał zalegalizowali swoją miłość 🙂 Była piękna suknia, elegancki garnitur pana młodego, wspaniałe duże grono, złote obrączki i pierwszy taniec. Tego dnia najważniejsze były uczucia Julii i Michała – jak z bajki! Mimo panującej burzowej aury, wstało piękne słońce, oraz wypowiedziane przez nich uroczyste oświadczenia, które przypieczętowały ich związek. Zobaczcie jaka piękna sesja nam wyszła! Coś wspaniałego!

Fotograf na ślub kościelny Zielona Góra

Choć kościelny trwa dużo dłużej od cywilnego to i tak, warto uwiecznić go na fotografiach. W przyszłości stanie się cenną pamiątką, do której małżeństwo wraz z rodziną będą wracać ze wzruszeniem i sentymentem. Jeżeli i Wam marzy się udokumentowanie ślubu oraz wszystkich emocji z nim związanych, odezwijcie się. Z ogromną przyjemnością wykonam dla Was tę wspaniałą pamiątkę 🙂 


Brzydko wychodzę na zdjęciach

www.Pani-Migawka.pl fotograf Zielona Góra - fotograf ślubny

“Bądźcie sobą, postarajcie czuć się swobodnie, mimo wszystko “.

Wiem, wiem… swobodnie. Jak? Jak swobodnie. Mamy erę telefonów. Niestety, ale rzadko kiedy zobaczymy jak wychodzimy na zdjęciach po drugiej stronie.”
Przed obiektywem. Ciężko jest. Sama miałabym z tym problem i mam.
Dlatego Wam też się nie dziwię 🙂
Nie pokazuję zdjęć. Bardzo lubię wprowadzać naturalną, wesołą atmosferę.
Bez spiny, bez pozowanych pozycji.
Wielbię to.
Kolorystyka? Także uwielbiam takie kolory przy takich sesjach.
Nie przy rodzinnych. Tam ma emanować RADOŚĆ, nasycone kolory.
Poznałam kolejnych świetnych , wesołych, wspaniałych ludzi! Oby tak dalej !

Zapraszam do galerii🙂

Błąd: Brak formularza kontaktowego.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *