To był bardzo dziwny rok. Dla Par Młodych, także dla nas jako fotografów ślubnych i dla każdego. Część Par przenosiło śluby na rok następny, a część decydowało się na kameralne śluby w małych miejscowościach pod Zieloną Górą w Kożuchowie oraz w Nowej Soli w Nadodrzańskim Dworze. To jest historia jednej z nich. Monika i Przemek zdecydowali się zorganizować kameralny piękny ślub w rodzinnych stronach Moniki. Nadodrzański Dwór to na wspaniałe klimatyczne miejsce na kameralne wesele !
Przepyszne jedzenie, super obsługa!
Przeczytajcie, obejrzyjcie zdjęcia, a być może sami postanowicie zorganizować tam wesele!
Gdzie zorganizować przyjęcie ślubne w Nowej Soli?
Monika i Przemek na co dzień mieszkają w województwie kujawsko-pomorskim .Monika pochodzi z województwa lubuskiego. Z względu na rodziców i rodzinne strony zdecydowali się zawrzeć związek małżeński w kościele w Kożuchowie. Przyjęcie odbyło się w kameralnej restauracji w Nowej Soli-Nadodrzański Dwór. Niewielki, skromny, ale zarazem klimatyczny i oryginalny.
DZIEŃ ŚLUBU
Jak już wiecie, ceremonia odbywała się w Kożuchowie. Ostatnimi czasy dość często bywam w tym Kościele. Lubię klimat tego Kościoła mimo ciągle trwającego remontu. Tutaj odbyła się bardzo ciepła i kameralna uroczystość. Monika z Przemkiem to wspaniali i uśmiechnięci ludzie. Wszystkim udzieliły się ich wspaniałe nastroje.
Po ceremonii – czas na obiad i sesję w Parku Krasnala w Nowej Soli
Po obiedzie i torcie wyciągnęłam moją wspaniałą młodą parę na plener w tamtej okolicy. Postawiłam na Park Krasnala w Nowej Soli, tak dobrze przeczytaliśmy – Park Krasnala w Nowej Soli. Goście weselni mieli chwilę czasu dla siebie, a my pospacerowaliśmy po parku w poszukiwaniu ciekawych ujęć. Był to znakomity pomysł. Park oferuje dużo atrakcji w postaci roślin , ścieżek, a nawet zwierząt. Nasi Nowożeńcy mieli chwilę wytchnienia dla siebie przed przyjęciem. Monika i Przemek zostaną na długo w mojej pamięci. To wspaniali, uśmiechnięci z dystansem do siebie ludzi!
Popatrzcie sami jak wyglądało ich piękne wesele!
